Nie milkną dyskusje wokół prezydenckiego weta. Resort edukacji zapowiada jednak, że reforma będzie trwała zgodnie z planem.
Nauczyciele dostaną pieniądze za niezrealizowane godziny
W czwartek prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy Karta nauczyciela. Zgodnie z nowymi zapisami pedagodzy otrzymają wynagrodzenie za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe, o ile nastąpiło to z przyczyn niezależnych od nich. Chodzi o lekcje przydzielone nauczycielowi ponad obowiązkowe pensum.
Wcześniej, gdy np. klasa wyjeżdżała na wycieczkę, wynagrodzenie nie należało się, choć nauczyciel był gotowy do pracy. Przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2026 r.
Nauczyciele otrzymają również wyrównanie za okres od 1 września do 31 grudnia 2025 r. Pieniądze mają zostać wypłacone do 6 czerwca 2026 r.
Prezydent zawetował ustawę. Nie będzie reformy edukacji?
Na biurko prezydenta trafiła również nowelizacja ustawy Prawo oświatowe, która przewiduje długo zapowiadaną przez resort edukacji reformę programową. Tej jednak prezydent Karol Nawrocki nie podpisał.
Nie mogę wyrazić zgody na taką ustawę. To reforma prowadząca do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na całych rocznikach dzieci
- wyjaśnił prezydent w opublikowanym na platformie X nagraniu.
MEN zapowiada jednak, że zmiany w szkołach nastąpią, nawet pomimo prezydenckiego weta.
Resort edukacji reaguje na weto
Dziś na specjalnie zwołanej konferencji prasowej do słów prezydenta Karola Nawrockiego i jego braku zgody na proponowane zmiany, odniosła się ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka.
Argumentacja prezydenta wetującego Reforma26. Kompas Jutra jest szokująca. To nie są kwestie programowe. To weto oznacza mniejsze dotacje na podręczniki, ograniczenie autonomii nauczycieli i więcej biurokracji. Prezydent swoim wetem odbiera uczniom szansę na tydzień projektowy, doświadczenia edukacyjne i praktyczną naukę. W ustawie proponowaliśmy równe szanse dla każdego dziecka – niezależnie od tego czy uczy się w szkole publicznej czy niepublicznej. Prezydent wybrał elitaryzację oświaty
- powiedziała ministra Barbara Nowacka.
Jej zdaniem reforma to dobrze przemyślany projekt, dlatego resort nie zamierza z niego rezygnować. Ja stwierdziła, weto spowoduje pewne niedogodności legislacyjne, za to nie zatrzyma reformy.
Reformę będziemy wdrażać rozporządzeniami. Polska szkoła musi być bardziej praktyczna i sprawcza obok wiedzy ma dawać realne umiejętności i kompetencje społeczne potrzebne w współczesnym świecie. Zmieniamy polską szkołę tak, by każda szkoła dawała szanse i uczyła przez doświadczenie – jak w praktyce wykorzystywać wiedzę zdobytą na lekcjach
- dodała wiceszefowa resortu Katarzyna Lubnauer.