Od września 2025 roku do szkół weszła edukacja zdrowotna. Jednak wbrew pierwotnym założeniom, zajęcia te nie są obowiązkowe, dlatego frekwencja nie jest zbyt wysoka. MEN uważa, że edukacja zdrowotna powinna być przedmiotem obowiązkowym. Podobnego zdania jest prezydent Karol Nawrocki, jednak ma zastrzeżenia co do obecnego programu nauczania.

Prezydent Karol Nawrocki chce edukacji zdrowotnej w szkołach

W obecnym kształcie podstawy programowej edukacja zdrowotna nie może jednak liczyć na aprobatę prezydenta Karola Nawrockiego. Ostatnie weto prezydenckie uniemożliwiło zaplanowaną reformę edukacji. W odpowiedzi na ruch prezydenta Nawrockiego, resort zapowiedział, że reformę przeprowadzi rozporządzeniami.

Reklama

Nie zamierza rezygnować z reformy Kompas Jutra, za to prezydent Karol Nawrocki już zapowiedział prace nad własną propozycją programu zajęć edukacji zdrowotnej w szkołach. Jak donosi "Gazeta Wyborcza" do prac nad projektem zamierza zaprosić ekspertów.

Reklama

Edukacja zdrowotna „bez elementów ideologicznych”

Jak czytamy w gazecie, „o tym, że prezydent Karol Nawrocki jest za tym, by edukacja zdrowotna była w szkołach, aktywiści i członkowie organizacji pozarządowych mieli usłyszeć na spotkaniu w Pałacu Prezydenckim, które poprzedzało weto ustawy o reformie edukacji »Kompas jutra«”. „GW” zauważa, że „nie było na nim prezydenta Nawrockiego, lecz jedynie szef gabinetu Paweł Szefernaker”.

– Padło tam, że prezydent Karol Nawrocki jest za tym, by edukacja zdrowotna była w szkołach, ale bez elementów ideologicznych. Zaproponowano kolejne spotkanie w gronie ekspertów, gdzie ma być wypracowane jakieś rozwiązanie – przekazał cytowany przez dziennik Paweł Mrozek z Akcji Uczniowskiej.

Prezydent nie zgodzi się na obowiązkową edukację zdrowotną?

„GW podaje, że „Szefernaker potwierdził, że jeśli MEN będzie chciało uczynić przedmiot obowiązkowym, spotka się z »twardym sprzeciwem prezydenta«”. Dodał też, że „Pałac Prezydencki zaproponuje nowy kształt przedmiotu”.

Co dokładnie miałoby ulec zmianie? Jak można przeczytać, „prawdopodobnie jedną z propozycji jest usunięcie części o zdrowiu seksualnym”.

Jak donosi dziennik, decyzje w sprawie nowego przedmiotu miałyby zapaść do końca I kwartału 2026 roku. MEN chce, by edukacja zdrowotna była przedmiotem obowiązkowym. Nie ma jednak ustaleń, by jakąś część przedmiotu wyłączyć tak, by niektóre treści stały się nieobowiązkowe.

Trwa ładowanie wpisu